Michał Mroczek

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Alpy Julijskie - Słowenia

Często przed snem leżę z zamkniętymi oczami i maszeruję po górskich szlakach. A wy? Często zdarza się wam bujanie w górskich obłokach? Kiedy tak leżę, pierwszymi obrazkami z gór jakie przychodzą mi do głowy są Alpy Julijskie. Zastanawiacie się dlaczego właśnie te góry, a nie na przykład Tatry? Odpowiedź jest dość prosta. Dlatego, że to właśnie one zapadły w moim sercu najbardziej.


W Alpach Julijskich po raz pierwszy miałem okazję być w 2011 r., kiedy to wybraliśmy się wraz z Radkiem i Bronkiem na wrześniowo-październikowy urlop. Zgodnie ze wszystkimi opisami na forach, szykowaliśmy się na warunki jesienno-zimowe, ponieważ właśnie w tym czasie bardzo często pojawia się tam pierwszy śnieg.

Ku naszemu zdziwieniu w Słowenii panowała wyśmienita pogoda. Jeden Słoweniec, którego spotkaliśmy powiedział nam, że takiej pogody nie było tam od 20 lat. Przez cały tydzień pobytu w Alpach towarzyszyła nam słoneczna pogoda. Być może dlaczego właśnie te góry zapadły mi tak w sercu jak żadne inne.

Poniżej prezentuję kilka zdjęć z pierwszego wyjazdu w Alpy Julijskie.
























2 komentarze:

  1. No to udało Wam się z tą pogodą :)
    Ech, marzy mi się Triglav... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) Niemalże cały pobyt w Alpach Julijskich minął nam z błękitem na niebie :) Trochę chmur pojawiło się jednego dnia, podczas wejścia na Triglav, ale deszczu, ani śniegu nie zobaczyliśmy :)

      Usuń